Raj w Pai

                Opuściłam Birmę, aby po raz kolejny znaleźć się w Tajlandii. Miałam jeszcze jedno miejsce w tym kraju, które bardzo chciałam zobaczyć. Pai, miejscowość zupełnie na północy, ukryta wśród gór i wzgórz. Jedno z najbardziej backpackerskich miejsc, w jakich byłam. Szalony i wciagajacy, raj w Pai.

Czytaj dalej Raj w Pai

Ostatni przystanek w Birmie

                Ostatni, ale w tym kraju nie ma co wartościować. Inle Lake to kolejne niesamowite miejsce na mapie Birmy. Punkt, w którym przede wszystkim cieszysz się niesamowitą naturą i widokami. Bardzo zwyczajne i jednocześnie wyjątkowo piękne. Dzisiaj opowiem o moim ostatnim przystanku w Birmie i powrocie do Tajlandii.

Czytaj dalej Ostatni przystanek w Birmie

Magiczne Bagan, Birma

                Są takie miejsca, których właściwie nie da się opisać. Trzeba je po prostu zobaczyć i doświadczyć ich magii na własne oczy, na własnej skórze. Bagan zdecydowanie do nich należy. Jedno z najbardziej niesamowitych miejsc w mojej podróży, które urzekło mnie swoją historią i… I całą resztą, którą postaram się podzielić.

Czytaj dalej Magiczne Bagan, Birma

Aplikacje w podróży

                Po ponad siedmiomiesięcznej podróży wiem, bez jakich aplikacji nie mogłabym się obejść. W XXI wieku nigdzie nie ruszamy się bez telefonu, a w nim możemy trzymać wiedzę, której raczej nie pomieści nasza głowa 🙂 Poznaj moje ulubione narzędzia, dzięki którym zawsze trafiłam do celu, a często przy okazji zaoszczędziłam kilka złotych.

Czytaj dalej Aplikacje w podróży

W centralnej Birmie, Mandalay

                Przyszedł ten dzień, gdy musiałam opuścić Mawlamyine, w którym i tak spędziłam w sumie około dwóch tygodni. Kierunek – północ, a konkretnie inna, historyczna stolica Birmy, czyli Mandalay. Dziś przenosimy się do wielkiego miasta pełnego skrajności: królewskich świątyń i slumsów.

Czytaj dalej W centralnej Birmie, Mandalay

Czas refleksji, czyli kurs medytacji

                Po zakończonym wolontariacie, wciąż miałam plany  na Mawlamyine. Kolejna przygoda była inna niż klasyczne zwiedzanie miasta czy życie ze lokalną ludnością. Tym razem przyszedł czas na refleksję i wyciszenie. Nawet nie miałam pojęcia, że może to być aż tak oczyszczające. I że tak bardzo tego potrzebowałam.

Czytaj dalej Czas refleksji, czyli kurs medytacji

Wolontariat w Birmie

                Dzisiaj Wam zdradzę, dlaczego w ogóle postanowiłam przyjechać do Birmy i jak to się stało, że wylądowałam w Mawlamyine. Otóż wszystkie przygody są wspaniałe, uczą i rozwijają, ale najlepsze są te, dzięki którym poznajesz ludzi z danego kraju, ich zwyczaje, kulturę i problemy. I tak właśnie było na wolontariacie w Birmie, który był jednym z najlepszych doświadczeń podczas mojej podróży!

Czytaj dalej Wolontariat w Birmie

Zwiedzając Mawlamyine i Wyspę Ogrów

                Po dwóch dniach, bo tyle trwała moja podróż z południa Birmy do mniej więcej połowy tego kraju, dotarłam do Mawlamyine (czyt. Mulmejn), dawnej stolicy kraju znajdującej się w regionie Mon. Dlaczego w ogóle chciałam tam dotrzeć? Cała sytuacja była nieprzypadkowa, miałam tutaj kilka rzeczy do zrobienia. I w sumie spędziłam tej okolicy dwa tygodnie. Dobrze myślisz, to nie będzie historia na jeden wpis 🙂

Czytaj dalej Zwiedzając Mawlamyine i Wyspę Ogrów

Łodzią do Birmy

                Po rozstaniu na wyspach z dziewczynami, ruszyłam w dalszą samotną podróż. Oczywiście nie do końca samotną, bo wciąż ktoś pojawiał się na mojej drodze 🙂 To co jednak było najbardziej ekscytujące w tamtej chwili, to plan dostania się do kolejnego kraju, Birmy. Tym razem będzie więc o ostatnim przystanku w Tajlandii i pierwszych dniach w kolejnym, szalonym, azjatyckim kraju.

Czytaj dalej Łodzią do Birmy

Czy słyszałeś kiedyś o ludziach, którzy rzucili wszystko i pojechali w Bieszczady? I co wtedy sobie pomyślałeś? Czy to była zazdrość czy może raczej szok i postukiwanie się po głowie?