Archiwa tagu: życie nocne

Tel Awiw w izraelskim stylu

            Gdybym miała opisać to miasto w jednym zdaniu, to byłoby to miejsce, w którym znajdziesz wszystko. Starą i historyczną część, nowoczesne wieżowce i centra handlowe, klimatyczne mariny, sztukę uliczną, religijne punkty i szalone życie nocne. Nie wiem, czego się spodziewałam przyjeżdżając do Tel Awiwu i nie wiem czego Ty się spodziewasz po tym mieście, ale myślę, że tak czy inaczej, każdy zostanie w jakiś sposób zaskoczony. I jestem przekonana, że pozytywnie 🙂

Czytaj dalej Tel Awiw w izraelskim stylu

Metropolie Kambodży – Phnom Penh i Siem Reap

                Dwa największe miasta Kambodży i najbardziej oblegane przez turystów punkty w tym kraju. Stolica państwa khmerskiego, Phnom Penh oraz druga miejscowość, znana z kompleksu świątyń nominowanego do siedmiu cudów świata, Angkor – Siem Reap. Tym razem będzie o życiu nocnym, zakupach, ale przede wszystkim, o historii.

Czytaj dalej Metropolie Kambodży – Phnom Penh i Siem Reap

Pierwsze wrażenia z Kambodży i Battambang

                Czas ruszać dalej! Kolejny kraj, kolejna kultura, kolejne przygody! Kambodża to państwo, które zwiedzałam trochę inaczej, bo w grupie. Dlatego w moich opowieściach o khmerskich atrakcjach pojawi się wiele… Francuzów 😛 Zaczniemy jednak od mojej przeprawy do tego kraju, pierwszych wrażeniach i pierwszej odwiedzonej miejscowości, Battambang.

Czytaj dalej Pierwsze wrażenia z Kambodży i Battambang

Stolica Palawanu i co tam lubię najbardziej

                Manila nie jest warta długiego pobytu, chyba, że ma to być nasza baza wypadowa do zwiedzenia wyspy Luzon (na której znajduje się stolica) lub, jak to jest w większości przypadków, przyjeżdżasz tutaj, aby dotrzeć na inne filipińskie wyspy. Właśnie tak było w naszym przypadku, dlatego już po dwóch nocach wsiadłyśmy do samolotu na Palawan. Mimo wszystko poznałyśmy Manilę lepiej niż wielu turystów, z których większość od razu wsiada w kolejny samolot lub zostaje na góra jedną noc. No chyba, że ktoś chce imprezować, wtedy też warto zostać tam na dłużej 🙂 Mało kto jednak daje miastu szansę i poznaje je przynajmniej w małym stopniu. Nie ma czego żałować, ale też cieszę się, że ja zdecydowałam się zwiedzić część Manili, bo jest bardzo autentyczna właśnie przez to, że mało turystyczna.

Czytaj dalej Stolica Palawanu i co tam lubię najbardziej